Do Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu wpłynął anonimowy e-mail, w którym wskazano, że radny Tomasz Kluwak mógł naruszyć ustawowy zakaz łączenia mandatu radnego z wykonywaniem określonych funkcji lub działalności.
Chodzi dokładnie o pełnienie funkcji przewodniczącego w Fundacji "Mama z Mamą". Zdaniem autora wiadomości, radny prowadzi działalność gospodarczą i pozyskuje środki z samorządowego budżetu.
Więcej na ten temat przeczytacie w artykule: Do wojewody wpłynął anonim. Trzeba było zwołać nadzwyczajną Sesję Rady Gminy. Czy radny straci mandat?
Warto dodać, że radny Tomasz Kluwak jest jednym z liderów niezależnej od wójta grupy radnych z Gminy Obywatelskiej Tarnowo Podgórne. W ostatnich wyborach otrzymał najwięcej głosów w gminie ze wszystkich startujących kandydatów. Czy teraz obawia się utraty mandatu?
Nie mam najmniejszych wątpliwości, że anonimowy donos to próba zdeprecjonowania spraw, o jakie zabiegam w Radzie Gminy: powstrzymania niekontrolowanej zabudowy czy zwiększenie demokratyzacji w zarządzaniu gminą. Donos nie ma żadnych podstaw prawnych. A w sferze etycznej – zarzucanie radnemu, że od lat jest aktywny na lokalnym podwórku działań organizacji pozarządowych to jakiś absurd. Jestem pewny, że radni to rozumieją
- podkreśla Tomasz Kluwak.
- W radzie nie jestem dla zaszczytów, nie obawiam się utraty mandatu. Nie ma mowy, żebym odpuścił w sprawach, z którymi do Rady Gminy wysłali mnie mieszkańcy - dodaje.
Co do fundacji "Mama z Mamą" to, jak nam tłumaczy, to lokalna inicjatywa kobiet – mam z Lusówka, która pozwala młodym matkom, często oderwanym od dotychczasowego życia na skutek macierzyństwa, odbudować swoją pozycję zawodową, społeczną i towarzyską. W tej chwili prowadzi bardzo wiele działań na rzecz matek, dzieci, młodzieży i rodzin z całej gminy. - Jako lokalny społecznik kibicuję działalności Fundacji od samego jej początku, pomagałem jej przebrnąć przez proces rejestracji i bez wahania, na prośbę pani prezes, zgodziłem się pełnić funkcję Przewodniczącego Rady Fundacji. Nigdy nie uzyskałem żadnego wynagrodzenia z tego tytułu - podkreśla. - Jestem pewny, że nie naruszyłem ograniczeń w aktywności radnego wynikających z przepisów. Zgodnie z prawem przywołany w anonimie, zakaz dotyczy łączenia funkcji radnego z prowadzeniem działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, a także zarządzania taką działalnością lub bycia przedstawicielem czy pełnomocnikiem w jej prowadzeniu. Żadna z tych sytuacji nie ma miejsca w moim wypadku, ponieważ Rada Fundacji to wyłącznie organ kontrolny i opiniujący, a nie zarządzający, a ja personalnie nie otrzymałem nigdy upoważnienia lub pełnomocnictwa do zarządzania sprawami Fundacji. Ponadto Fundacja nie prowadzi działalności gospodarczej, wbrew twierdzeniom anonimu, a wyłącznie działalność pożytku publicznego. Dodać też należy, że Fundacja korzysta z mienia gminy w sposób symboliczny – swoje placówki wynajmuje na zasadach komercyjnych od podmiotów prywatnych, a dotacje gminne stanowią poniżej 4% procent jej przychodów - podaje.
Komentarze (0)