Zgłoszenie o pożarze dyżurny z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu otrzymał o godzinie 12.29. Na miejsce natychmiast zadysponowano kilkanaście zastępów, z powiatu poznańskiego oraz szamotulskiego. Pojawiła się również grupa komendanta wojewódzkiego.
Jak nas poinformował mł. asp. Martin Halasz, rzecznik prasowy Wielkopolskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej, ze zgłoszenia wynikało, że zapaliła się kosiarka ogrodowa (tzw. traktorek z koszem). Jak się okazało, niestety, ogień rozprzestrzenił się i objął budynek, w którym znajdował się warsztat. Łącznie ok. 300 metrów kw.
- Na szczęście nikt nie został ranny - dodaje mł. asp. M. Halasz. Po godzinie strażakom udało się zlokalizować i opanować ogień. - Po tym czasie trwało dogaszanie pożaru. Poza tym strażacy monitorowali sytuację za pomocą drona - przyznał rzecznik.
Łącznie z ogniem walczyło 21 zastępów, natomiast pożar dogaszało 17.
(KW PSP w Poznaniu)
Komentarze (0)